Nie jadłem mięsa ponad ROK… #protest

Jestem wku#@%ony. Ten ostatnio modny i często nadużywany zwrot opisuje sytuację polityczno-społeczną w Polsce. I choć daleko mi od wszelkich protestów, brania udziału w manifestacjach (różnej treści, niekiedy absurdalnie bzdurnych), tak w każdym z nas jest ta wrażliwa struna, której dotknięcie boli. Cholernie boli.

Czytam dalej...