Top 10 produkcji przełomu Millennium. Polska

FORMAT PUBLICYSTYCZNY #23

TOP 10 PRODUKCJI PRZEŁOMU MILLENNIUM. POLSKA.

Jak już wiecie z poprzedniego posta, przełom Millennium przypadł na moje dzieciństwo. Poznaliście Top 10 światowych produkcji tamtego czasu, ale i nawet wówczas mieliśmy swoje polskie seriale, teleturnieje, formaty rozrywkowe itd. (choć niestety zmorą tutaj są zagraniczne licencje). I właśnie o nich teraz! Startujemy z miejsca 10, potęgujemy napięcie, aby wybrać numer 1.         

10

13 POSTERUNEK

Posterunkowy Cezary Cezary z „13 posterunku” (w tej roli niewątpliwie zapamiętany Cezary Pazura) jest ekscentrycznym stróżem prawa, ale ni mniej, ni więcej niż jego kompanii – zakochany w psie Pershingu komendant (Marek Perepeczko), kochliwa sierżant Zofia (Ewa Szykulska), młoda i również kochliwa policjantka Kasia (Aleksandra Woźniak) oraz emerytowany i mający wadę wzroku minus 40 dioptrii Stępień (Marek Walczewski).

Sitcom został wyprodukowany przez Canal+, emitowany na otwartych antenach, w zależności od serii ma Polsacie (1-wsza) i TVN-ie (druga).

Żart i humor rodem z Benny Hilla. Niepoprawny politycznie, obraźliwy oraz denny, a w wielu momentach po prostu prostacki dowcip wywoływał grymas zażenowania. Gra aktorska stylizowana na przerysowaniu, robieniu głupich min i abstrakcyjnie rozbudowanej gestykulacji, w szczególności mowa tutaj o Cezarym Pazurze, nie sprawdzała się. No cóż, taką twórcy przyjęli konwencje. Warto dodać, że „13 posterunek” był pierwszym sitcomem w Polsce, więc przecierał ślady tak, jak umiał.             

9

MIODOWE LATA

Sitcom „Miodowe lata” oparty jest na zagranicznej licencji serialu „The Honeymooners”, dlatego znalazł się stusunkowo nisko w zestawieniu. Tramwajarz Karol Krawczyk (Cezary Żak) oraz kanalarz Tadeusz Norek (Artur Barciś) mają plan na lepsze życie! A jak to już z planami bywa – rzadko kiedy wychodzą, ale nasi protagoniści nie odpuszczają, dostarczając widzom przez całe 126 odcinków dobrego humoru i dużo powodów do śmiechu.

O „Miodowych latach” na Bywalcu Życia napisałem już w poście „Sitcom – gatunek, który odszedł do lamusa”, kładąc nacisk na sposób realizacji produkcji (na teatralnej scenie) oraz jej gatunek, przywołując klasyczną definicję Lawrence’a Mintza.

Znam każdy odcinek „Miodowych lat” na pamięć! Nawet nie chcę myśleć, ile czasu zmarnowałem, aby dojść do takiego mistrzostwa.            

8

LOKATORZY

Jacek Przypadek (Michał Lesień), Krysia Drewnowska (Agnieszka Michalska) oraz Zuzia Śnieżanka (Olga Borys) tworzą zgrane trio przyjaciół, a jednocześnie paczkę krnąbrnych lokatorów – najpierw – państwa Bogackich, a następnie pana Romana Zagórnego.

Sitcom został luźno oparty na kilku zagranicznych formatach – George and Mildred, Man About the House oraz Three’s Company. Z „Lokatorów” wyewoluował sitcom „Sąsiedzi” z memicznym Michałem Milowiczem i Małgorzatą Lewińską, również oparty na wykupionej licencji, tym razem serialu „Love Lucy”.

Produkcja jak na czasy przełomu Millennium nie była tak fatalna, jakby mogłaby wydawać się po ponownym seansie w 2020 roku. Za dzieciaka bardzo lubiłem „Lokatorów” i te wszystkie niedomówienia, niedosłyszenia, przesłyszenia, z których tkana była fabuła.

Lekka, fajna opowieść o przyjaźni, z komediowym wymiarem. Jestem na tak!            

7

ROSYJSKA RULETKA

Teleturniej inny niż wszystkie inne. I szkoda, że został skasowany po dwóch sezonach, a w zasadzie uśmiercono go po pierwszym, o czym będzie za chwilę. Studio, a w zasadzie plansza gry została zbudowana tak, aby przypominała bęben rewolweru. Pięciu uczestników zajmowało na nim puste pola/zapadnie i gdy tylko zawodnik udzielił błędnej odpowiedzi, musiał zagrać w rosyjską ruletkę. Jeśli mu się nie poszczęściło, zapadnia otwierała się, a on spadał pod scenę, nieraz z wielkim hukiem!

Pierwszą transzę prowadził absolutnie genialny Henryk Talar (ostatnio można go oglądać w serialu kryminalnym „Archiwista” na TVP). Tworzył on mroczną, elegijną otoczkę gry. Pamiętam, że bałem się go za dzieciaka, a teleturniej oglądałem pod poduszką. Drugą serię przejął Krzysztof Ibisz, robiąc z „Rosyjskiej ruletki” tanie show, pozbawione klimatu. Gdy dorżnięto oglądalność teleturnieju, zdjęto go z anteny. Do dzisiaj łudzę się, że kiedyś powróci i oby z Henrykiem Talarem.                   

6

AWANTURA O KASĘ

Powiedzmy to sobie jeszcze raz(!), Krzysztof Ibisz nie sprawdził się w „Rosyjskiej ruletce” – rozkładając ją na łopatkę, dlatego na antenę Polsatu wprowadzono nowy teleturniej, który dano mu poprowadzić, aby mógł się zrehabilitować. I też to uczynił. 

„Awantura o kasę” była podzielona na dwa etapy. W pierwszej części trzy drużyny rywalizowały między sobą i dopiero ta, która zgromadziła najwięcej pieniędzy przechodziła dalej. Prowadzący losował na kole kategorie, z której potem zadawał pytanie, uprzednio ogłaszając licytację, pobierając z puli każdej z drużyn po 200 złotych. W drugiej części zwycięzcy pierwszego etapu grali przeciw drużynie mistrzów. Jeśli ją pokonali, sami stawali się mistrzami. 

„Awantura o kasę” zalicza się do tych nielicznych teleturniejów, których licencję nie kupiliśmy z zagranicy, a nawet sprzedaliśmy ją do Nowej Zelandii, gdzie powstała „Cash Battle” emitowana na kanale TVNZ 2. 

Nawet nie chcę pisać o tym, jak za dzieciaka darłem się wniebogłosy do telewizora: „Mistrzowie va banque! Mistrzowie va banque!”.       

5

PALCE LIZAĆ

Staś Rudzki (Krzysztof Kowalewski), po wielu latach opływania świata, powraca na ląd. Czeka na niego niemiła niespodzianka. Zostawiła go młoda żona, a on zostawia dla niej piękny dom. Po wielu dniach tułaczki, trafia do „Zajazdu pod łosiem” i wszystko wskazuje, że tam ułoży sobie życie na nowo.

Serial obyczajowy (trochę komediowy) „Palce lizać” leciał na Jedynce. I szczerze mówiąc, nie pamiętam – o co w nim chodziło? Zapamiętałem, że ucięto komuś palec i ten palec trzymano w zamrażarce. Do dziś mam traumę, że ktoś utnie mi palec, czego bym bardzo nie chciał… i jeszcze ten tytuł „Palce lizać”?!          

4

DUŻA PRZERWA

„Duża przerwa” jest kolejny polsatowskim sitcomem w top 10. Akcja dzieje się w I Liceum Ogólnokształcącym w Porębowie, a dokładnie w pokoju nauczycielskim i w gabinecie dyrektora. Opowiada o stereotypowych nauczycielach, wyśmiewając ich przywary, ale robiąc to z dużą życzliwością. 

Serial liczył zaledwie 16 odcinków (w tym 3 odcinki pilotażowe). W rolach obsadzono doborowych aktorów. Nauczycielkę języka polskiego zagrała Beata Tyszkiewicz, języka francuskiego Katarzyna Skrzynecka, a matematyki Ewa Konstancja Bulhak (znana z Ojca Mateusza).

Produkcja dobrze się zestarzała, i ciągle gdzieś w telewizji jest emitowana, co świadczy o uniwersalności opowiadanej przez nią historii.       

3

FAMILIADA

Familiada wystartowała na TVP 2 o trzy dni wcześniej niż Marek Bartłomiej Cabak na ten świat, czyli 17 września 1994 roku. I niezmiennie przez te wszystkie lata jest z nami, a wraz z nią jedyny i niepowtarzalny – jej prowadzący Karol Strasburger. I pomyśleć, że początkowo do tej roli przymierzano Pawła Wawrzeckiego… ile dobra (sucharów) byśmy wtedy stracili?! Lepiej sobie tego nie wyobrażać.

Rodzinny, pozytywny, ciekawy teleturniej to klucz wysokiej oglądalności, jaką zapewnia telewizyjnej Dwójce w weekendy o 14. Jesteście wtedy przed, po czy w trakcie obiadu?

I jak tu inaczej zakończyć wpis o Familiadzie, jak nie sucharem, który skradłem go od samego mistrza Karola Strasburgera:

Para przyszła do teatru, stoją w kolejce po bilety. Słyszą, jak mężczyzna przed nimi kupuje: – „Tristan i Izolda”, dwa bilety, proszę. Kiedy przychodzi kolej na mężczyznę mówi: – Roman i Ewa, też dwa bilety, proszę.

2

ŚWIAT WEDŁUG KIEPSKICH

Ferdynand Kiepski jest bezrobotnym, ponieważ w tym kraju nie ma pracy dla ludzi z jego wykształceniem. Dlatego Halinka Kiepska musi tyrać w służbie zdrowia na dwa etaty, aby powiązać koniec z końcem. Syn Walduś, nazywany pieszczotliwie „cycem”, ma na utrzymaniu swoją wybrankę Jolancie Pupcię-Dupcię, która jest posądzana o złodziejstwo – ukradła frytownicę z kamienicy Kiepskich. Córka Mariolka, mimo zaawansowanego wieku, wciąż nie chce się ustatkować. Na domiar złego, sąsiadami Ferdynanda Kiepskiego są Marian Paździoch oraz Arnold Boczek. Ten pierwszy, handluje na bazarze damską bielizną, ale zasłynął dopiero z mendowatego charakteru. Drugi, to erotoman, który całe lata nielegalnie korzysta z toalety na piętrze, na którym nie mieszka. Jak sami widzicie, życie Ferdynanda Kiepskiego nie jest usłane różami…

W poście „Sitcom – gatunek, który odszedł do lamusa” stwierdziłem, że „Świat według Kiepskich” przeszedł długą drogę – od zera do bohatera i z powrotem, czyli od cyrku na kółkach, poprzez rewelacyjny serial aż do pato-produkcji. I w pełni podtrzymuję zdanie, choć z bólem serca, bo naprawdę polubiłem tych bohaterów.               

1

RODZINA ZASTĘPCZA

Malarka Anka i inżynier Jacek Kwiatkowscy mają dwójkę dzieci – Majkę i Filipa. Z czasem decydują się na adopcję dwóch dziewczynek – Zosi i Elizy, a także chłopca Romka, nie zdając sobie sprawy, jakie trudy wzięli na swoje ramiona. 

Mój serial dzieciństwa, co tu dużo mówić?! Genialni aktorzy – Gabriela Kownacka, Piotr Fronczewski, Jarosław Boberek, Hanna Śleszyńska, Joanna Trzepiecińska-Anderman, Tomasz Dedek. Rewelacyjni aktorzy dziecięcy – Aleksandra Szwed, Sergiusz Żymełka, Misheel Jaargalsajkhan. Świetna fabuła. Odcinki z morałem. I uchwycony klimat przełomu nowego Millennium. 

Do tej beczki miodu muszę dorzucić łyżkę dziegciu. Po pierwsze, sprawa mniej istotna, a chodzi mi o widoczne w kadrze wtyczki mikrofonu. Robimy dobry sitcom czy jednak odwalamy chałę?! Po drugie, scenariusz z drugim i naprawdę niefajnym politycznym dnem. Jako dziecko tego nie dostrzegałem, ale teraz jak wracam do tego serialu – aż kuje mnie to w oczy. Wystarczy popatrzeć na datę premiery danego odcinka oraz to, jaka ekipa wtedy rządziła. I mamy jak na dłoni pstryczki dla nielubianej przez scenarzystę opcji.

Mimo wszystko, serial zasługuje na zaszczytny tytuł produkcji przełomu Millennium, a postać poetki Alutki na dożywotnią fascynację u widzów.                

POPRZEDNIOA CZĘŚĆ:

TOP 10 PRODUKCJI PRZEŁOMU MILLENNIUM!

Grafika postu © by Bywalec Życia, na podstawie grafiki z Pixabay. Grafiki w poście – materiały prasowe.  

Yhm... to może nie być głupi pomysł?!

Aby dołączysz do grona subskrybentów Bywalca Życia. I Otrzymywać powiadomienia o nowych konkursach, wpisach i wielu innych akcjach.

Wyrażam zgodę na przekazanie moich danych osobowych do MailChimp ( więcej informacji )

Trzy żelazne zasady Bywalca Życia. Zero spamu. Bezpieczeństwo adresu e-mail. Możliwość wypisania się z listy subskrybentów w każdej chwili.

Subskrybuj
Powiadom o
guest
11 komentarzy
Najnowsze
Najstarsze Najlepsze
Inline Feedbacks
View all comments
Karolina G.
1 kwietnia 2020 18:01

Programy mojego dzieciństwa. Przemiły powrót do dawnych lat ♥

Aleks
Aleks
29 marca 2020 22:45

Rodzinę zastępczą kojarzę;) nawet oglądałam, ale nic nie piszesz o kole fortuny, a przecież to był hit;)

Ania z Wychowanietoprzygoda
Ania z Wychowanietoprzygoda
29 marca 2020 15:39

Dziękuję za ciekawe zestawienie, słyszałam tylko o Rodzinie zastępczej, pewnie dlatego, że nie za bardzo oglądam telewizje… Choć przyznam, że niektóre produkcje wydają się intersujące☺. Pozdrawiam serdecznie!

Natalia
29 marca 2020 14:54

Świetne zestawienie 🙂

Joanna
29 marca 2020 13:24

Oprócz „Palce lizać” to znam wszystkie! Wszystkie oglądałam i wszystkie przypominają mi dzieciństwo 🙂

Nicola
29 marca 2020 12:40

O wielu z tych produkcji nie słyszałam, ale lubię sitcomy, więc np. na honeymooners bym spojrzała 🙂