Morderstwo w Orient Expressie, Poirot w życiowej formie
MORDERSTWO W ORIENT EXPRESSIE. POIROT W ŻYCIOWEJ FORMIE.
Herkules Poirot tuż po rozwiązaniu zagadki kryminalnej w dalekiej Azji, wraca do Europy pociągiem Orient Express. Podczas podróży, ciemną nocą, kolej grzęźnie w zaspie śnieżnej. Na domiar złego, jeden z pasażerów zostaje zabity, a wszystkie poślaki wskazują, że morderca przebywa w przedziale tego samego wagonu. Pochodzący z Belgii detektyw staje przed największym wyzwaniem w swojej karierze, ponieważ dowody wskazują w równym stopniu na każdego z pasażerów Orient Expressu, a więc kto zabił i jaki motyw mu towarzyszył?
POST POWSTAŁ W RAMACH SERII „ROK Z CHRISTIE”.
Agatha Christie. Urodziła się 15 września 1890 r. w Anglii. W wieku 11 lat, po śmierci ojca, zaczęła jeździć z matką po świecie. Był to początek jej życiowej pasji – podróżowania. W czasie pierwszej wojny światowej pracowała w aptece – stąd jej znakomita znajomość trucizn. Pierwszą powieścią z postacią słynnego detektywa Herkulesa Poirota była Tajemnicza historia w Styles, wydana w 1920 r. Z biegiem czasu sympatia autorki do detektywa malała, kochali go jednak czytelnicy. Był tak popularny, że w 1975 r. po ukazaniu się książki Kurtyna, w której Poirot ginie, „New York Times” opublikował klepsydrę. Agatha Christie napisała 80 kryminałów, a także kilka powieści obyczajowych pod pseudonimem Mary Westmacott. Jej książki, przetłumaczone na około 100 języków, zostały wydane na świecie w liczbie ponad 2 mld egzemplarzy. W księdze Guinnessa figuruje jako najlepiej sprzedająca się autorka wszech czasów. Większość twórczości Christie została sfilmowana. Na podstawie jej utworów powstawały też sztuki teatralne, komiksy, a nawet gry komputerowe. Pisarka zmarła 12 stycznia 1976 r. *
Opowieść w odcinkach.
Morderstwo w Orient Expressie (tytuł oryginalny: Murder on the Orient Express) to niewątpliwie jedna z najpopularniejszych powieści – okrzykniętej Królową Kryminałów – Agathy Christie. Powieść, zanim doczekała się książkowej wersji, była drukowana w odcinkach (od 1 lipca do 30 września 1933 r.) na łamach czasopisma Saturday Evening Post. Na marginesie, w podobny sposób Henryk Sienkiewicz publikował Krzyżaków. Dzisiaj, wiele książek poczytnych autorów, najpierw swoją premierę miało na platformie Wattpad, również w formie odcinkowej. Podsumowując, na przestrzeni lat tak wiele się zmieniło, żeby koniec końców nic się nie zmieniło.
W pierwszej kolejności przeczytałem książkę (w 2017 r.). Następnie oglądnąłem film, najpierw jego starszą wersję z 2010 r., w której Poirota zagrał David Suchet (w 2018 r.). A dopiero później zobaczyłem ekranizację z 2017 r. m.in. z Willem Dafoe oraz Michelle Pfeiffer (w 2020 r.). Ten post piszę w 2021 r., więc wybaczcie, jeśli coś przykurzyło mi się w pamięci. Niemniej jednak, Morderstwo w Orient Expressie zapamiętałem dosyć dobrze, co możemy zapisać jako pierwszy plus tej powieści.
Dobre zakończenie, miałcy bohaterowie.
Akurat ten kryminał od Agathy Christie czytało mi się potwornie długo i nieśpiesznie. Zacząłem z wielkim WOW, pomysł mnie porwał, ale niestety nie uniósł zbyt daleko. Szybko poczułem zmęczenie i znużenie tą historią. Być może miałem za wysokie oczekiwania, zanadto wywindowałem sobie ochotę na porywająca fabułę z ciekawymi bohaterami. A tego w tej książce nie znajdziecie – zastrzegę – moim zdaniem. Oczywiście, dostaliśmy Herkulesa Poirota, który błąkał się po kartach powieści, przebijał się przez kolejne wagony pociągu, szukał mordercy, przesłuchiwał świadków i specjalnie nic z tego nie wychodziło. Sytuacja diametralnie odmieniła się w samej końcówce książki. Zakończenie jest po prostu mistrzowskie, oryginalne i nowatorskie. Wynagradza w jakimś stopniu rozwlekłe przesłuchiwania pasażerów Orient Expressu. Ale niestety, co się wynudziłem wcześniej, to moje! Ta książka ma ewidentnie dwa słabe punkty – miałkie postacie oraz leniwą akcję. To, co czyni Morderstwo w Orient Expressie kultowym to zaskakujące rozwiązanie fabularne oraz genialny (w gruncie rzeczy i prosty) pomysł na zawiązanie akcji. No i dodajmy jeszcze, ma Poirota w życiowej formie, choć nie od pierwszych kart powieści.
Nawet nie wiecie, jak bardzo chciałbym napisać więcej o zakończeniu Morderstwa w Orient Expressie. Boję się jednak, że z każdym kolejnym słowem zaspoilerowałbym Wam ów zakończenie. A znając je przed przystąpieniem do lektury, uczyniłoby ją kompletnie jałową, a przede wszystkim nie dostalibyście nagrody od Agathy Christie, jaką przygotowała dla wytrwałych czytelników. Ci z Was, którzy już przeczytali książkę czy zobaczyli film, doskonale wiedza, o czym mówię!
Herkules Poirot w dwóch filmowych wydaniach.
Przejdźmy do adaptacji filmowych. Niestety powielają one słabe punkty samej książki, ale robią to w nierównym stopniu. Dla ułatwienia, film z 2010 r. pt. „Poirot – Morderstwo w Orient Expressie” będę nazywał Morderstwem 2010. Natomiast, film z 2017 r. pt. „Morderstwo w Orient Expressie” będę nazywał Morderstwem 2017. Oba filmy zalinkowałem do Filmwebu, aby już kompletnie nie było wątpliwości, o czym mówię.
Moim nieskromnym zdaniem, jedynym aktorem, który dobrze odegrał Herkulesa Poirota jest David Suchet z Morderstwa 2010. Wygląda jak Belg, idealnie odwzorował wszystkie cechy książkowej postaci, które nakreśliła Agatha Christie. Nic więcej, nic mniej, a wyszedł mu ten bohater kapitalnie. David Suchet po prostu stał się Poirotem i w tym tkwi sukces, który aktor z Morderstwa 2017 nie powtórzył, a nawet w ogóle się do niego nie przybliżył. Kenneth Branagh ze słynnego detektywa uczynił coś na wzór pajaca, próbującego upodobnić się do Sherloka Holmesa, a bardziej wyszedł mu inny detektyw, a mianowicie Jacques Clouseau z Różowej Pantery. Klapa, niestety.
Morderstwo 2010 nie jest dobrym filmem. To typowo tania produkcja telewizyjna i nie ratuje jej nawet David Suchet. Morderstwo 2017 to już całkiem inna bajka. To wysoko budżetowy film w gwiazdorskiej obsadzie. Penelope Cruz, Johnny Deep czy Michelle Pfeiffer wyciągają swoje postacie, które już w pierwowzorze literackim były słabo i bezbarwnie nakreślone. Świetne kadry, dobra muzyka nadają filmowi niepowtarzalny klimat. Tylko jeśli dałoby radę zamienić aktorów wcielających się w Herkulesa Poirota… Morderstwo 2017 stałoby się naprawdę warte oglądnięcia, a o Morderstwie 2010 ze spokojem ducha moglibyśmy zapomnieć. Ach, te gdybanie?!
Morderstwo w Orient Expressie – podsumowanie.
Jestem daleki od stwierdzenia, że Morderstwo w Orient Expressie to najlepszy kryminał Agathy Christie. Samo zakończenie nie robi książki, choćby było nawet nie wiadomo jak wspaniałe. Już dużo lepsze jest „A.B.C.” również z Herkulesem Poirotem. Co nie zmienia faktu, że nie przeczytać Morderstwa w Orient Expressie… no, no, no… no nie wiem, tak nie po bożemu 😉.

Morderstwo w Orient Expressie
Tytuł oryginalny: Murder on the Orient Express
Autor: Agatha Christie
Gatunek: kryminał
Oprawa: miękka
Tłumaczenie: Anna Wiśniewska-Walczyk
Data premiery: Wielka Brytania, 1934 r.
* Źródło notki o autorce – skrzydełko książki, grafika postu © by bywalec życia, grafika bazowa – materiały prasowe, Format Opinii #37
Właśnie sobie uświadomiłam, że mimo iż lubię kryminały, to nigdy nie sięgnęłam po Agathę Christie, co jest niewybaczalnym błędem. Co prawda kilka razy myślałam o jej książkach, ale w końcu zwyciężało coś innego … Nowy rok, więc czas nadrobić to ewidentne niedopatrzenie!