Trzy lata jak jeden dzień. Urodziny bloga!

14 września 2018 r. wystartował Bywalec Życia postem „Sitcom – gatunek, który odszedł do lamusa”. To już przeszło trzy lata od tej daty! W żaden sposób nie idzie ukryć tego, że to kawał czasu. Dość burzliwego w moim życiu i będącego zaczynkiem zmian większych i tych mniejszych. Sam blog przez te lata – powiedzieć, że zmieniał się wielokrotnie – to tak, jakby nic nie powiedzieć. Zresztą, możecie o tym przeczytać w dwóch poprzednich wpisach sygnowanych formatem autorskim: „Post urodzinowy, tak było, tak jest” oraz „Bywalec Życia ma już dwa lata, a bywało różnie…”. No, a jak było w tym ostatnim roku?

Nie wszystko zawsze szło dobrze…

Odpowiadając na pytanie, które zakończyło pierwszy akapit – spokojnie pod względem zmian wizualnych (motyw został ten sam, logo również), natomiast wiele złego wydarzyło się od kokpitu bloga. Został przeprowadzony atak hakerski, który dość mocno zrujnował Bywalca Życia pod względem SEO. Może nie powinienem tego pisać, ale zawsze pisałem tutaj, co chcę, a pomijając ten wątek – podsumowanie trzyletniego istnienia bloga byłoby niekompletne i najzwyczajniej w świecie zafałszowane. To, co się udało zbudować od zera, ktoś do zera de facto sprowadził. Chciałoby się powiedzieć – takie jest życie i rozłożyć ręce, ale tego nie zrobiłem i nie zrobię, a robię już wszystko, aby odbudować to, co się da, a wybudować to, co nawet się nie śniło. A co?!

„Maro w popkulturze”

Taka podupadła pozycja bloga wydała mi się idealną sytuacją do zmiany jego nazwy. I tak Bywalec Życia miał przekształcić się w „Maro w popkulturze”, co bardziej odpowiadałoby kontentowi oraz nadawałoby bardziej osobisty sznyt temu „takiemu o projektowi”. Jednak nie zdecydowałem się na tak drastyczny ruch, chociaż wymyślona przeze mnie nazwa podoba mi się bardzo. Tobie też? No, powiedz, że tak 😉 W końcu zrozumiałem to, czym chciałbym, żeby Bywalec Życia był. Otóż, właśnie Bywalcem Życia, a nie blogiem stricte skupionym na popkulturze, co „Maro w popkulturze” niejako sam przez siebie by wymuszał.

Od początku istnienia bloga towarzyszyła mi obawa, że stanie się on mydłem i powidłem tematycznym, tzw. blogiem o wszystkim i o niczym. Dlatego poszedłem w stronę popkultury, ale szczerze mówiąc, nie jest to to, o czym bym chciał pisać. Wyłącznie.        

Formaty Bywalca Życia

Dotychczas na Bywalcu Życia jest 5 formatów, z czego jeden totalnie zszedł na boczny tor tj. format pisarski. Chciałbym w końcu ruszyć z „Fabularyzowaną Serią o Pisaniu”, co w najbliższym czasie stawiam sobie jako punkt honoru. Jako tako funkcjonują format publicystyczny i opinii, natomiast format autorski oraz tematów poważnych wymagają ode mnie większych nakładów pracy. Ale wciąż od środka czuję, że ta tematyka wyznaczona przez tę piątkę formatów Bywalca Życia to nadal za mało. I będę dążył, aby blog rozbudować o trzy kolejne formaty tj. lifestylowy, podróżniczy oraz o prawie. Pewnie nie wydarzy się to wcześniej niż na jesieni 2022 r., ale dla mnie to naturalna ścieżka rozwoju Bywalca Życia, która musi odpowiadać moim zmieniającym się zainteresowaniom, żebym mógł z niezmienną satysfakcją i ogromną radością budować nadal ten projekt, co uważam za podstawę szacunku na linii bloger – czytelnik.  

Nie czas zasypywać gruszki w popiele?!

Najbliższy czas dla Bywalca Życia to przede wszystkim kontynuacja dwóch cykli – „Rok z Christie” oraz „Wyzwanie Czytoholika 2021”. To kolejne posty o przysłowiach – ulubione przysłowia, etymologia przysłów, przysłowie kontra przysłowie. Filmowe wpisy spod Top 10 – filmy o samotności, filmy o pisarzach i pisaniu czy dobre francuskie komedie. Jeszcze dzisiaj wystartuje konkurs „Kreatywna wycinanka” (o ile zdążę z napisaniem regulaminu, co jest dosyć ważnym zadaniem, a jednocześnie mimo wszystko mało pasjonującym 😉), gdzie to do zdobycia będzie świąteczny box niespodzianka o wartości 500 złotych. Konkurs oczywiście organizowany jest z okazji urodzin Bywalca Życia. Konkurs „Szaleństwo w księgarni” z 2019 r. cieszył się ogromną popularnością i z tego, co mi wiadomo dostarczył jego laureatom trochę radości i frajdy. A właśnie o to chodzi w konkursach!       

Bywalec Życia nadal jest!

Zazwyczaj każdy urodzinowy post na Bywalcu Życia kończę stwierdzeniem, jak bardzo kocham blogować. Po trzech latach nie zmieniło się to nic a nic i nie wyobrażam sobie, żebym kiedykolwiek zaprzestał tej przyjemności, chociaż czasem nachodzą mnie takie myśli, że przecież na blogu w końcu pojawi się ten ostatni wpis, po którym nie będzie już nic. To zapewne odległa wizja, a tym czasem dziękuję Ci Czytelniku, że wciąż jesteś, bo ja będę tutaj cały czas!

Maro   

grafika postu, grafika formatów Bywalca Życia, grafika konkursu „kreatywna wycinanka” © by bywalec życia, grafika bazowa postu, grafika bazowa grafiki konkursu „kreatywna wycinanka” grafika znaku zapytania: Pixabay, Format Autorski #8