Top 10 To nie tak! vol. 4

Top 10 to nie tak! vol. 4

 

Top 10 to nie tak powraca na bloga w czwartej odsłonie. W przeszłości doszliśmy do ładu, czym jest stalaktyt a stalagmit (i czemu nie mylić tego ze stalagnatem), jak nie używać powiedzenia „kończ waść, wstydu oszczędź” oraz młotkiem wbijaliśmy sobie do głowy, że w cudzysłowie, nie inaczej! Tym razem będzie wielki miks wszystkiego, co tylko może się ze sobą mylić lub robimy coś najzwyczajniej w świecie źle! Niestraszne nawet będzie wejście na grunt kulinarny lub prawny! Zaczynajmy tę karuzelę śmiechu, klasycznie od miejsca 10!       

 

MIEJSCE 10 

Bekon a boczek

Niektórzy wzdrygają się od mówienia boczek, ponieważ według ich opinii brzmi to wieśniacko lub kojarzy im się z postacią z kultowego sitcomu. Co innego bekon. I rzeczywiście trudno ukryć, że bekon brzmi dużo lepiej. 

Jednak bekon i boczek nie są swoimi synonimami. To nie tak, że jeden pies, jak powiemy! Tzw. amerykański lub anglosaski „Back bacon” to kawałek z górnej partii świni, w bliskich okolicach schabu. Stąd będzie on dużo chudszy od polskiego boczku, pozyskiwanego z dolnej tuszy wieprzowej.

bekon a boczek     

 

MIEJSCE 9 

Mąka kokosowa a woda

Jeśli mieliście kiedyś do czynienia z dietą keto, zapewne natrafiliście na tak „cudowny produkt”, jakim jest mąka kokosowa. To wprost zamiennik mąki pszennej lub żytniej, tylko strasznie wymagający. Głównym problemem w jej użyciu jest jej chłonność. I w pierwszym odruchu, aby nadać ciastu wilgotności, sięgamy po wodę. I błąd. Wielki błąd. Im więcej wody dolejemy, tym bardziej suchy efekt uzyskamy. Wprost efekt piachu. W takim przypadku trzeba sięgać po wszelkie pochodne kokosa – olej kokosowy, mleczko kokosowe. Dobrze sprawią się również jajka.   

 

MIEJSCE 8 

Lubuskie a lubelskie

Kujawsko-pomorskie a warmińsko-mazurskie

No może się mylić, choć w sumie nie powinno.

Lubuskie na zachodzie ze stolicą (w uproszczeniu) w Zielonej Górze. 

Lubelskie na wschodzie ze stolicą w Lublinie. 

Kujawsko-pomorskie ze stolicą w Bydgoszczy, a tuż nad nim warmińsko-mazurskie ze stolicą w Olsztynie, w sąsiedztwie Kaliningradu.   

      

MIEJSCE 7 

Premiera a na żywo

Autentycznie występuje problem ze zrozumieniem tych dwóch pojęć, choć niektórzy mogliby pomyśleć, że został on specjalnie rozdmuchany na potrzeby tego wpisu. 

Premiera to nic innego jak pierwszy publiczny pokaz filmu, sztuki teatralnej itd. Definicja za słownikiem języka polskiego PWN. Natomiast, rzecz na żywo dzieje się teraz, równocześnie i równolegle.     

 

MIEJSCE 6 

Maggi a maggi

To, co rozumiemy przez maggi to w rzeczywistości nazwisko pomysłodawcy przyprawy do zupy w płynie – Szwajcara Juliusa Maggi.

Przecież nie tylko firma Maggi produkuje tę przyprawę w płynie, a i ta firma Maggi nie produkuje wyłącznie tej przyprawy w płynie! 

Rozróżnienie maggi i Maggi wydaje się bezcelowe, ale dobrze wiedzieć.  

       

MIEJSCE 5

Emoji a emotikon

Emotikony służą do wyrażenia emocji. To popularne buźki. 

emotikon

W przypadku emoji sprawa nieznacznie się komplikuje. Emoji to japońskie piktogramy, ale w przeciwieństwie do emotikonów, ich zakres jest dużo szerszy. To nie tylko buźki, ale również rysunkowe przedstawienie miejsc, zwierząt, roślin i innych dowolnych przedmiotów.     

emoji

Pobawmy się w zbiory logiczne. O ile każdy emotikon będzie emoji, tak zaledwie niewielka część emoji będzie emotikonem. 

   

MIEJSCE 4 

Husky a malamut

Huskiego często mylimy z mniej popularną rasą Alaskan Malamute. Husky przy tym drugim to maluszek, pierwszy osiąga wagę do 27 kilogramów, podczas gdy malamut dobija i do 60 kilogramów. Siberian Husky to wojownik z Syberii, gdy Alaskan Malamute pochodzi, jak już sama nazwa wskazuje, z Alaski. 

Husky:

husky

Malamut:

Malamut    

Jeśli sobie uświadomimy odrębne cechy tych na pozór podobnych psiaków, widać różnicę. Nawet jeżeli mamy do dyspozycji fotografie, na których nie są razem. Niestety nie znalazłem zdjęcia, które legalnie mógłbym wykorzystać, gdzie te dwa psy stoją obok siebie. Dlatego odsyłam Cię na blog: Na psa urok.   

 

MIEJSCE 3

Wypis a odpis a wyciąg

Wchodzimy na grunt prawny. Spokojnie, wiem, co robię. Wypis, odpis i wyciąg używamy w szeroko rozumianym prawie o notariacie. 

Zacznijmy od tego, że jak idziemy do notariusza na podpisanie aktu notarialnego (np. umowy sprzedaży nieruchomości lub umowy darowizny spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu), ów podpisany przez nas, drugą stronę, jak i samego notariusza akt notarialny zostaje w Kancelarii Notarialnej i przez 10 lat nie ma prawa opuścić jej murów. Zatem, kupiłem mieszkanie, podpisałem umowę (akt notarialny) i mam wyjść z pustymi rękoma (przy okazji z pustą kieszenią) od rejenta?! I tutaj dochodzimy do sedna sprawy. 

Z powyższej czynności notarialnej dostaniemy wypis aktu notarialnego, czyli wierne powtórzenie oryginału aktu notarialnego, opatrzone pieczęcią Orła Białego w Koronie. 

Jak już wiemy, czym jest wypis aktu notarialnego… dobrze byłoby nie mylić go z odpisem aktu notarialnego. 

Odpis aktu notarialnego stanowi całą i dokładną treść oryginalnego aktu wraz z naniesionymi poprawkami. Dodatkowo odpis może być z dokumentu np. zaświadczenia od komornika sądowego lub z ksiąg wieczystych. 

Na deser możemy wprowadzić trzecie pojęcie – wyciąg aktu notarialnego, czyli coś pomiędzy wypisem a odpisem.

Wyciąg obejmuje tylko część oryginalnego aktu notarialnego, jeśli stronom nie jest potrzebny cały wypis.   

  

MIEJSCE 2

Wynajmujący a najemca

Widziałem umowy o najem lokalu, w których obie strony tytułowały się wynajmującymi. Już nawet nie mówiąc o odwracaniu pojęć, bo to jest nagminne. 

Najprościej, jak tylko się da!

Jeśli jesteś właścicielem lokalu w umowie o najem jesteś WYNAJMUJĄCYM.

A najemca to ten drugi!   

 

MIEJSCE 1

Monitować a monitorować

Bluzgać a bluźnić

Abiturient a absolwent

Monitować – ponaglać, przypominać o czymś niezałatwionym

Monitorować – nadzorować

 

Bluzgać – przeklinać

Bluźnić – uwłaczać autorytetom, świętościom

 

Abiturient – uczeń szkoły średniej, dopuszczony do matury

Absolwent – osoba, która ukończyła szkołę, uczelnię, kurs… 

 

Choć różnice wydawać by się mogły subtelne, to jednak potrafią zwieść na manowce.  

 

 

Grafika postu  © by bywalec życia, na podstawie grafiki Pixabay, grafiki w poście Pixabay. Format Publicystyczny 


Yhm... to może nie być głupi pomysł?!

Aby dołączysz do grona subskrybentów Bywalca Życia. I Otrzymywać powiadomienia o nowych konkursach, wpisach i wielu innych akcjach.

Wyrażam zgodę na przekazanie moich danych osobowych do MailChimp ( więcej informacji )

Trzy żelazne zasady Bywalca Życia. Zero spamu. Bezpieczeństwo adresu e-mail. Możliwość wypisania się z listy subskrybentów w każdej chwili.

Subskrybuj
Powiadom o
guest
4 komentarzy
Najnowsze
Najstarsze Najlepsze
Inline Feedbacks
View all comments
Pojedztam
19 kwietnia 2023 23:34

To fakt, niektóre słowa i pojęcia mogą być mylące.

Miye
19 kwietnia 2023 23:11

Ciekawy wpis. Z tą mąką kokosową to miałam dużo problemów, szczególnie jak chciałam zagęścić nią sos.