Top 10 gier planszowych i towarzyskich
Z radością obserwuję trend, na którego fali do łask powracają gry planszowe. Zachłyśnięcie się grami internetowymi i komputerowymi (w nowym Millennium) przechodzi powoli do historii. W dzisiejszym zestawieniu, przedstawię gry towarzyskie, które z pewnością znasz, ale mogły Ci się przykurzyć w pamięci. Nie pozostaje nic, jak poznać top 10, a następnie oddać się wybranej rozgrywce z rodziną lub przyjaciółmi.
Tworząc „Top 10 gier planszowych” wybierałem te gry, które bardziej oddają ducha gier towarzyskich, aniżeli stricte spełniają warunki bycia planszówkami.
10
WARCABY
Warcaby – podobnie jak zwycięzca zestawienia – zaliczają się do dyscypliny sportowej, ale wyłącznie w odmianie polskiej (inaczej: stupolowej lub międzynarodowej). Natomiast, klasyczne warcaby są w wariacji brazylijskiej, w której rozgrywka toczy się na 64 polowej szachownicy.
Zawodnik rozpoczyna grę z 12 pionkami (jeden – koloru białego, drugi – koloru czerwonego), które to gracz układa na ciemnych polach szachownicy (w brazylijskiej odmianie). Cel jest prosty – zbić bierki przeciwnika lub zablokować jego ruch.
Zawsze słyszałem, że warcaby są gorszym bratem szachów. Nie umiesz w szachy, zagraj se w warcaby! Nie! To absurd! Tak jakby porównywać krowę z kurą, kompletnie nie zważając na ich inność.
9. Gry Planszowe.
BIERKI i MIKADO
Bierki i mikado są bliźniaczo podobnymi do siebie grami towarzyskimi, popularnymi na całym świecie.
W mikado mamy do czynienia z 41 jednokształtnymi, spiczasto zakończonymi patyczkami, które różnią się jedynie kolorem namalowanych pasków. Natomiast, bierek jest 36 o 5 kształtach – trójzębu, harpuna, wiosła, bosaku oraz oszczepu. W obu grach, patyczki rozsypuje się bezładu. A wygrywa ten, który zdobędzie najwięcej punktów i nie poruszy innymi bierkami (jeśli poruszy, traci kolejkę). Dla przykładu: trójząb jest za 25 punktów, a oszczep tylko za 1 punkt.
Gra zręcznościowa, która uczy cierpliwości, panowania nad ciałem i jeszcze raz cierpliwości. Idealna na wolne wieczory!
8
DOMINO
Domino przywędrowało do Europy z dalekiej Azji, rozwijając się z różnorakich gier w kości. W Chinach znane od dawna pod nazwą „kwat pai” – tabliczki kościane. Nie wyklucza się również, że gra była znana Grekom i Hebrajczykom, co potwierdzałoby znalezisko w grobowcu Tutanchamona.
W domino używamy płytek, na które potocznie mówi się kamienie. Każda z 28 płytek podzielona jest na dwa kwadraty, na których z kolei znajdują się pola z zaznaczonymi oczkami liczb od 0 (tzw. mydło) do 6. Gracze (w kolejności turowej) muszą tak układać kamienie, aby stykające się pola miały taką samą liczbę oczek. Zwycięzcą rozgrywki jest ten gracz, który jako pierwszy wyczerpie swoją pulę kamieni.
Domino jest jedną z mniej popularnych gier, ale wcale nie oznacza to, że dostarczy nam mniej frajdy niż inne planszówki z zestawienia.
7
PUZZLE
Mimo iż, puzzle nie spełniają wymogów gry planszowej lub po prostu nie są grą planszową , postanowiłem napisać o nich w top 10, ponieważ mieszczą się w szerszej kategorii statycznych zabaw towarzyskich (np. w odróżnieniu od chowanego).
Nigdy nie ułożyłem w całości puzzli powyżej 1000 elementów. Zwykle kończyłem na sformowaniu ramy, a na więcej niestety nie starczało mi sił, chęci i determinacji. Za szybko się nudziłem i z tyłu głowy utkwiło mi przesłanie, że układanie puzzli to strata czasu. Być może używałem złej taktyki, która za każdym razem wiodła mnie w pole.
Tak czy inaczej, mój zamek w Malborku (3000 elementów) oraz pustynny piasek (2000 elementów) czekają aż złożę je w całość. Nie, to nigdy nie nastąpi… za dobrze znam sam siebie.
6
BYŁO SOBIE ŻYCIE
Było sobie życie to nic innego jak gra oparta na francuskim serialu animowanym z cyklu „Było sobie…„ w Polsce emitowanym na Jedynce. Kto pamięta?
Zadaniem gracza jest zdobycie jak najszybciej 7 żetonów Hemo. Zawodnik porusza się po planszy, pokonując wirusy i bakterie, wykazując się wiedzą na temat funkcjonowania ludzkiego organizmu. Gra przewiduje różne i bardzo ciekawe pola: karta Mistrz i wirus, za pomocą której wyzywasz przeciwnika na pojedynek z pytaniami, szansa i pech, leukocyt lub lekarstwo – dostarcza żetonu z pola, na którym aktualnie się przebywa.
Było sobie życie jest świetną grą edukacyjną, tak samo zresztą jak cykl seriali animowanych rewelacyjną produkcją telewizyjną. Planszówka wcale nie z przeznaczeniem wyłącznie dla najmłodszych!
5. Gry Planszowe.
KOLEJKA
Nasza rodzima gra planszowa, jedyna w zestawieniu. Powstała w 2011 roku, wyprodukowana przez Instytut Pamięci Narodowej (IPN) – ku tęsknocie za komuną? Dobra, niech im będzie. A następnie sprzedana firmie Trefl.
Planszówka przeznaczona jest dla co najmniej dwóch graczy, a maksymalnie dla pięciu (w piątkę gra się zdecydowanie najlepiej). Otrzymujemy listę zakupów i musimy zdobyć wybrane artykuły (np. magnetofon szpulowy, syfon do butelki), aby zwyciężyć. Ustawiamy się w tytułowej Kolejce i zdobywamy Karty Kolejki, które mogą wypchnąć nas poza swoją kolejność lub przepchnąć do przodu. Są to m.in. „pan tu nie stał”, „pomyłka w dostawie”, „remanent”, „szczęśliwy traf”, „kolega w komitecie wojewódzkim PZPR”, „towar spod lady” lub „matka z dzieckiem na ręku”.
Bardzo przyjemna gra planszowa. Będzie dobrą zabawą, zwłaszcza dla tych, którzy mają jakiś sentyment do tamtych czasów.
4
JENGA
Jenga jest grą zręcznościowa. Za jej twórcę uważa się Leslie Scott (Angielkę pochodzącą z Tanzanii). Prawo patentowe należy do Hasbro. Gra miała swoją premierę na londyńskich targach zabawek w 1983 roku.
Z małych klocków (sztuk 54) układamy wieżę, a następnie wyciągamy jej poszczególne elementy i układamy na samym szczycie. Przegrywa ten, kto zburzy budowlę.
Gra wymaga idealnego połączenie sprawności manualnej z wytężona pracą umysłu… no i odrobiny szczęścia.
3. Gry Planszowe.
SCRABBLE
Scrabble wynalazł bezrobotny architekt z Nowego Yorku – Alfred Butts, blisko 100 lat temu. I tyle w zupełności wystarczyło, aby na punkcie gry oszalał cały świat.
Gra z przeznaczeniem dla 2, 3 lub 4 graczy, którzy losują płytki z literami, a następnie układają słowa na planszy, przy czym każde kolejne słowo musi przechodzić przez literę dowolnego słowa już ułożonego. Wygrywa ten, kto zdobędzie najwięcej punktów.
Niewątpliwą zaletą scrabble jest jej edukacyjny walor. Gra uczy nie tylko kreatywności, a także wzbogaca zasób leksykalny graczy i zachęca do zgłębiania zasad ojczystego języka.
2
MONOPOLY
Trudno o większego klasyka w tym zestawieniu! Gra powstała w Stanach Zjednoczonych. Wymyślona w dobie Wielkiego Kryzysu (1929-1933) przez poetkę Elizabeth Magie.
Monopoly to nic innego jak sztuka handlu nieruchomościami. Gracze zaczynają z pola „start”, a następnie ruszają w dal kwadratowej planszy. Ich ruch wyznacza rzut kostką. Kupują oraz sprzedają – w zależności od wersji gry – miasta, państwa oraz zgarniają czynsz, jeśli inny gracz wjedzie na ich pole.
Nigdy nie posiadałem swojej, własnej, osobistej, prywatnej (smuteczek) planszy Monopoly, chociaż grę uwielbiam, ponieważ pozwala mi wyżyć się jako rekin biznesu. Zawsze grałem albo w szkole albo u kogoś…
1. Gry Planszowe.
SZACHY
Szachy zyskały miano gry królewskiej, jak i również dyscypliny sportowej, co swoją drogą jest osobliwe. Rozgrywki szachowe weszły nawet do polskich szkół, co uważam za bardzo dobrą decyzję Ministerstwa Edukacji. Gra wywodząca się z Indii – podbiła cały świat!
Rozgrywka strategiczna toczy się pomiędzy dwoma graczami na 64-polowej szachownicy. Każdy rozgrywający dysponuje 16 figurami – 8 pionkami, 2 wieżami, 2 hetmanami, 2 skoczkami, królową i królem. Wygrywa ten, który zbije króla przeciwnika.
Posiadam drewniane szachy (mają co najmniej 12 lat), które kupiłem za 20 złotych w Zakopanem, podczas wycieczki klasowej. I choć nie wszystkie figury są równo i precyzyjnie wykonane, nie zamieniłbym je na żadne inne. Szkoda tylko, że od lat leżą zakurzone na półce…
Grafika postu © by bywalec życia, na podstawie licencji standardowej obrazu Adobe Stock, fot. 5 i 6 (gry planszowe było sobie życie i kolejka) – materiały prasowe, pozostałe fot. – pixabay. Format Publicystyczny #27
Jenga i domino, świetna zabawa 🙂