Powieść inspirowana prawdziwymi zdarzeniami

POWIEŚC INSPIROWANA PRAWDZIWYMI ZDARZENIAMI – CÓRKA PEDOFILA!

 

Nastoletnia Lexy stoi przed wyborem. Jeden krok naprzód oznacza śmierć. Jeden krok wstecz – życie. Czy aby na pewno? Czy w jej przypadku wybierając życie nie wybierze śmierci, a wybierając śmierć – życie?! Gdy nie może liczyć na nikogo, granica kurczowego trzymania się przy życiu niebezpiecznie przesuwa się ku samobójstwu.

 

POST POWSTAŁ W RAMACH SERII „WYZWANIE CZYTOHOLIKA 2021” – CZERWIEnieC – książka wywołująca kontrowersje, czerwienienie się, rumieńce i zakłopotanie, skandaliczna.

 

Ewa Pirce Córka Pedofila

Ewa Pirce przygodę z pisarstwem rozpoczęła od publikowania swoich tekstów na blogu, a później na platformie Wattpad. W 2017 roku wydała swoją debiutancką książkę pt. Córka pedofila, która przyniosła jej dużą popularność wśród czytelników. Potem sukcesywnie od 2018 roku wydawała swoje kolejne powieści: Obietnicę, Zapisane w pamięci, Odkupienie, dwie części Dopóki nie zajdzie słońce, Tu i Teraz, Debeściarę oraz dwa tomy Nie pozwól światłu zgasnąć. W międzyczasie napisała kilka opowiadań zawartych w antologiach Grupy Literackiej AILES: Godzina diabła, MDS: Miłosne rewolucje i Dopóki śmierć nas nie rozłączy. Prywatnie jest matką, żoną, siostrą i przyjaciółką. Kocha nie tylko pisać, ale przede wszystkim czytać książki. Jej drugą wielką miłością jest muzyka – główne natchnienie i inspiracja. Dlatego w klawiaturę stuka ze słuchawkami na uszach i kubkiem zielonej herbaty w ręce. A gdy potrzebuje odpocząć, ogląda ulubione seriale.

 

Lexy jest tytułową córką pedofila, to jej historię przedstawia powieść Ewy Pirce. Dziewczynę poznajemy podczas próby samobójstwa. Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość naznaczone są dramatem, którego rozmiar jest nie do wyobrażenia. Gwałcona, poniżana i wykorzystywana, przez swojego ojca, nastolatka idzie przez życie z piętnem, które przekłada się na relacje z innymi ludźmi, rujnując je, a ją samą wpędzając w coraz większą samotność i beznadzieję. Jednak los sprawia, że na jej drodze pojawia się dwóch chłopaków, z pierwszym się zaprzyjaźnia (to Henry), a w drugim się zakochuje (to James). Od niepamiętnych czasów, Lexy ma powód by żyć, ale czy i to wystarczy?

Wyzwanie Czytoholika 2021 zmusza nas m.in., abyśmy sięgnęli po te książki, które niekoniecznie przeczytalibyśmy sami z siebie. I nie ukrywam, że Córka pedofila jest jedną z tych powieści. W czerwcu Czytoholik postawił nam za zadanie wziąć na tapet książkę wywołującą kontrowersję. Debiut Ewy Pirce niewątpliwie odbił się głośnym echem, i gdzieś tam i do dzisiaj spotyka się ze skrajnymi opiniami czytelników. Zawdzięcza to poruszanemu tematowi, którego tytuł trochę nad wyrost wyeksponował w stosunku do treści zawartej w powieści, o czym będzie w dalszej części postu.      

Autorka w sposób bezkompromisowy opisała pedofilie w rodzinie, o której raczej się nie mówi, nie jest tak nośna jak pedofilia w kościele. A mimo wszystko krzywda z rąk najbliższych dotyka najmocniej. Oczywiście, nie można umniejszać jednej na rzecz drugiej, nie o to tu chodzi! Sceny gwałtu na kartach powieści są wstrząsająco mocne, jeszcze bardziej oddziałują, gdy uświadomimy sobie, że fabuła była inspirowana prawdziwymi zdarzeniami. Od razu nasuwa mi się skojarzenie z filmem Wojciecha Smarzowskiego „Kler” (opinia na Bywalcu Życia). Jeden z „księży Smarzowskiego” był pedofilem, a reżyser, wykorzystując nośny i kontrowersyjny temat, zrobił z całości głupawą komedyjkę o chlaniu, ćpaniu i gwałceniu. I tak sobie pomyślałem, że Ewa Pirce wykonała naprawdę dobrą robotę, biorąc się za niełatwy temat, nie spłycając go, a ukazując cały spektrum okrucieństwa, z którym się wiąże.

Ewa Pirce zbudowała główną bohaterkę dość ciekawie i niestereotypowo, inna rzecz, czy wiarygodnie jak na te realia. Ciężko mi to ocenić i powiedziawszy szczerze, nie chciałbym tego oceniać. Ale o co mi chodzi? Lexy nie jest dziewczyną spokojną, zahukaną i zlęknioną. Przeżywa dramat, ale jego wymiar nie zamyka jej w sobie. Nie, to złe określenie. Ta postać siłą rzeczy zamyka się w sobie, ale jednocześnie sprawia wrażenie osoby głośnej, a nadto po prostu jest wulgarna, chamska i niemiła dla otoczenia. Potrafi na pogrzebie bezceremonialnie zrobić show własnej osoby (świetny pokaz egoizmu), co obrazuje i świadczy o niej nie najlepiej. Podczas czytania „Córki pedofila” cały czas miałem sinusoidę – lubiłem Lexy, potem mnie wkurzała, za chwilę irytowała, następnie jej współczułem i tak w kółko do ostatniej karty powieści.  

Pedofil, czyli ojciec Lexy, został przedstawiony dosyć prosto. To nieudacznik życiowy, alkoholik, przedstawiciel dna patologii. Ewa Pirce nie rozwodziła się więcej nad tą postacią, więc i my przejdźmy dalej. W książce kluczowe role odgrywa jeszcze dwójka bohaterów. Pierwszym z nich jest Henry, przyjaciel dziewczyny. Chłopaka również naznacza dramat, który nieuchronnie wiedzie go ku samobójstwu. Może dlatego z Lexy znalazł wspólny język, zostali swoimi bratnimi duszami. Henry mierzy się ze swoją orientacją seksualną. Niby wszystko jest okej, ale relacje z ojcem kompletnie się nie układają, co dla niego stanowi ogromny kłopot życiowy. Przy czym ojciec wcale go nie wyklina, wydziedzicza itd., tylko raczej nie rozumie, więc wydawałoby się, że chłopak trochę wyolbrzymia. Z drugiej strony, w wieku nastu lat wszystko jest jaskrawsze, czemu nie ma, co się dziwić. Postać Henriego jak najbardziej działa na plus dla całej powieści. Drugim z kluczowych bohaterów dla fabuły jest James. Chłopak, który zakochuje się w Lexy, zresztą z wzajemnością. Od ich poznania dramat, jakim była „Córka pedofila” zamienia się w gorący romans, jedynie z elementami tragedii od czasu do czasu. Sam James został przedstawiony dosyć stereotypowo z dość ckliwym twistem, więc zostawię zgłębianie jego wątku tym, którzy zdecydują się przeczytać powieść. A tym czasem idziemy dalej!

Fabułę, bohaterów, jak i klimat powieści mniej więcej omówiłem. Na sam koniec, chciałbym zwrócić uwagę, iż książka Ewy Pirce mogłaby leżeć na półce z erotykami. Ze względów oczywistych nigdy się tam nie znajdzie. Niemniej jednak relacja Lexy z Jamesem (która stanowi lwią część dzieła) spełnia wszelkie wymogi niewybrednego erotyku. Sceny seksu opisane są zaskakująco wprost np. (parafrazując) „czułam jego gorącego penisa” i tego jest bardzo dużo i tym podobnym opisom jeszcze więcej. Do tego dochodzi wulgarny język, i to nie sporadycznie rzucone przekleństwo, a nieustanna sieczka wulgaryzmów. W tym nie ma nic złego, ponieważ Ewa Pirce taką obrała koncepcję przedstawienia świata, ale warto być przygotowanym i wiedzieć przed lektura, z czym będziemy mieć do czynienia.        

Wyzwanie Czytoholika 2021 w miesiącu czerwiec uważam za wykonane. „Córka Pedofila” idealnie wpasowała się w kryteria zadania. Powieść przeczytałem dość szybko, ponieważ była dobrze napisana, fabuła płynęła. Co nie zmienia faktu, że nie byłem w jej targecie, który autorka skierowała stricte dla kobiet. I mam nadzieję, że w opinii nie uchybiłem szacunkowi, który należy się dla każdej powieści inspirowanej prawdziwymi zdarzeniami.      

Data i wydania - 28.10.2017 r.

polski wydawca - WIEŻA CZARNO-KSIEZNIKA

LICZBA STRON - 300

gatunek - DRAMAT

Notka o autorce, fotografia – Lubimy Czytać, grafika postu  © by bywalec życia, fot. bazowa – Pixabay. Format Opinii #35


Yhm... to może nie być głupi pomysł?!

Aby dołączysz do grona subskrybentów Bywalca Życia. I Otrzymywać powiadomienia o nowych konkursach, wpisach i wielu innych akcjach.

Wyrażam zgodę na przekazanie moich danych osobowych do MailChimp ( więcej informacji )

Trzy żelazne zasady Bywalca Życia. Zero spamu. Bezpieczeństwo adresu e-mail. Możliwość wypisania się z listy subskrybentów w każdej chwili.

Subskrybuj
Powiadom o
guest
4 komentarzy
Najnowsze
Najstarsze Najlepsze
Inline Feedbacks
View all comments
TosiMama
TosiMama
6 lipca 2021 08:32

Ciekawa propozycja. Niełatwa, ale na pewno warta przeczytania.

Koralina
5 lipca 2021 19:27

ciekawa pozycja, bardzo mnie zainteresowała, chętnie po nią sięgnę